Tuesday, August 01, 2006

Pod żaglami

Podróż w wagonie rowerowym - całkiem miła alternatywa dla klaustrofobicznego autobusu
Wesoła załoga naszego Zbyszka
Romantyczny mazurski koniec któregoś dnia
Standardowe śniadanie
A ku-ku!
Miłka ujeżdżająca rybę
Radosne poranne zanieczyszczanie jeziora
Zwycięzca w konkursie na najlepszą podzielność uwagi
No i łódce mówimy papa!

Labels:

2 Comments:

Anonymous Anonymous said...

pierwsze zdjęcie - jeden z najpiękniejszych widoków na świecie :) szkoda, że zdjęciem nie da się oddać przychodzących co chwilę szkwałów i gorącego słońca.
a w ogóle to dzień dobry, nazywam się gosia i trafiłam tu z Twojego bloga. przepięknego bloga :)
pozdrawiam.

9/11/2006 6:04 AM  
Blogger Milka said...

Z ktorego bloga tu trafiłaś?

9/13/2006 3:07 PM  

Post a Comment

<< Home